Menu

3 października 2016

"Który skrzywdziłeś..."

Jest to wiersz, który pamiętam najdłużej, a nauczyłam się go w szkole podstawowej. Utkwił mi w pamięci na stałe i nawet teraz, wiele lat później, pamiętam go w całości i bez zająknięcia potrafię wyrecytować. Jakoś tak mi dziś chodził po głowie, może dlatego że ponuro za oknem, a może i z innych powodów - sama nie wiem...

"Który skrzywdziłeś"

Który skrzywdziłeś człowieka prostego
Śmiechem nad krzywdą jego wybuchając,
Gromadę błaznów koło siebie mając
Na pomieszanie dobrego i złego,

Choćby przed tobą wszyscy się skłonili
Cnotę i mądrość tobie przypisując,
Złote medale na twoją cześć kując,
Radzi że jeszcze jeden dzień przeżyli,

Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta
Możesz go zabić - narodzi się nowy.
Spisane będą czyny i rozmowy.

Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy
I sznur i gałąź pod ciężarem zgięta.

Czesław Miłosz

2 komentarze: