Menu

29 marca 2016

„Odrobina swobody” - staniczek gorsecikowy

Czasy regencji charakteryzowały się nie tylko podniesioną linią stanu w strojach, ale także częściowym odrzuceniem „sztywności” jaką powodowały między innymi gorsety. Noszony był wtedy często „krótki gorset” (short stays) zwany też staniczkiem gorsecikowym i przed zbliżającym się latem zeszłego roku postanowiłam sobie taki uszyć, żeby w upalne dni móc cieszyć się „odrobiną swobody” na imprezach ;)

Robiąc wykrój inspirowałam się oczywiście przykładami zachowanymi w muzeach:

źródło
źródło



Ale także gorsecikami uszytymi współcześnie ;)

źródło
źródło

Swój staniczek gorsecikowy uszyłam z dwóch warstw gorsetówki bawełnianej, usztywnionej sześcioma fiszbinami spiralnymi, a z przodu przy wiązaniu dodatkowo stalowymi fiszbinami płaskimi. Każda warstwa składa się z pięciu elementów zszytych razem i obszytych lamówką.





Nosi się go bardzo wygodnie, a efekt uniesionego biustu jest wystarczający jak na możliwości moich gabarytów ;)


1 komentarz: